W piątek, 15 sierpnia około godziny 10:10, na trasie Tuczki–Koszelewy doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem policyjnych radiowozów i osobowego volkswagena.
Według ustaleń policji, kierowca VW Golfa zignorował sygnały do zatrzymania, wydane przez umundurowany patrol i podjął ucieczkę w kierunku Koszelew. Po kilku minutach pościgu 53-letni mieszkaniec powiatu działdowskiego stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na przeciwległy pas ruchu, gdzie czołowo uderzyło w oznakowany radiowóz, a następnie odbiło się i wpadło na przydrożne drzewo.
W wyniku zderzenia zarówno kierowca volkswagena, jak i jego pasażer trafili karetką do szpitala w Działdowie. Do szpitala przewieziono również dwóch policjantów biorących udział w akcji – na szczęście po badaniach mogli wrócić do służby. Od kierowcy pobrano krew do badań na obecność alkoholu.
Jak się okazało, 53-latek miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, wcześniej stracone za jazdę po alkoholu. Teraz odpowie za szereg przestępstw – m.in. prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, złamanie sądowego zakazu oraz niezatrzymanie się do kontroli. Do tego dochodzi spowodowanie wypadku, w którym ucierpiały inne osoby.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci z Lidzbarka pod nadzorem prokuratora. O dalszym losie kierowcy zadecyduje sąd.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lidzbarkonline.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz