Zamknij

Schrony w Lidzbarku – milczący świadkowie września 1939

09:31, 09.06.2025 Aktualizacja: 11:03, 14.06.2025
Skomentuj

Schrony w Lidzbarku – milczący świadkowie września 1939

W sercu Pojezierza Warmińso-Mazurskiego, niedaleko jeziora Lidzbarskiego, skrywa się niezwykły fragment historii II wojny światowej – zespół sześciu schronów bojowych, które tworzyły tak zwaną Pozycję Lidzbarską. Choć często pozostają w cieniu sławniejszej Pozycji Mławskiej, to właśnie tutaj, w okolicach Lidzbarka Welskiego, powstały jedyne polskie fortyfikacje na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.

Pozycja Lidzbarska – plan i przeznaczenie

Jeszcze na kilka tygodni przed wybuchem wojny, w sierpniu 1939 roku, Wojsko Polskie rozpoczęło budowę serii schronów mających zabezpieczać od zachodu Pozycję Mławską, znaną z heroicznej obrony podczas września 1939 r. Plany przewidywały aż 14 umocnień wokół Lidzbarka, jednak niedobory materiałów i błyskawiczny rozwój sytuacji wojennej pozwoliły postawić jedynie sześć z nich. Wszystkie zbudowano według jednego projektu – lekkiego schronu bojowego na jeden ckm (ciężki karabin maszynowy) o ogniu jednobocznym.

Pozycja ta miała charakter defensywny, usytuowana była między jeziorem Lidzbarskim a wsią Bełk, na południowym brzegu rzeki Wel. Schrony pełniły funkcję osłonową, zabezpieczając zachodnią flankę 20 Dywizji Piechoty Armii „Modlin”, której zadaniem była obrona północno-wschodnich rubieży kraju.

Żołnierska załoga i rola w kampanii wrześniowej

Schrony obsadzili żołnierze Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, 3. Kompanii Obrony Narodowej oraz ułani 25. Pułku Ułanów. Choć Pozycja Lidzbarska była gotowa do obrony, to wrześniowe walki ominęły bezpośrednio ten rejon. W Lidzbarku i okolicy nie doszło do większych starć – jedynie drobne potyczki i patrole, a także niemieckie loty rozpoznawcze, które zwiastowały nadchodzące zdarzenia.

Sytuacja zmieniła się 4 września, gdy wojska niemieckie przełamały linie obronne pod Mławą i Grudziądzem. Generał Władysław Anders, dowódca Nowogródzkiej Brygady Kawalerii, nakazał wycofanie się w kierunku Warszawy, co praktycznie zakończyło udział schronów lidzbarskich w działaniach bojowych.

Charakterystyka schronów lidzbarskich

Każdy ze schronów to konstrukcja na planie kwadratu, z betonowymi ścianami sięgającymi do 1,5 metra grubości, wyposażona w strzelnicę o profilu przeciwrykoszetowym. Wejście do obiektu było zabezpieczone specjalną przelotnią, a całość zaprojektowano z myślą o obronie ogniem jednobocznym, co pozwalało efektywnie kontrolować przydzielony sektor terenu.

Schron nr 1 stoi na północny zachód od Lidzbarka, na wyniosłym terenie nad jeziorem, obok drogi do Wlewska. To najlepiej zachowany zespół z charakterystycznymi pozostałościami szalunku z okresu budowy. Kolejne, od schronu nr 2 do nr 6, rozproszone są po południowej i zachodniej stronie miasta, niektóre z nich znajdują się na prywatnych posesjach, co świadczy o ich ciągłej obecności w lokalnym krajobrazie i historii.

Dziedzictwo i turystyka

Choć schrony lidzbarskie nigdy nie doczekały się chrzestu bojowego, pozostają ważnym świadectwem polskiego wysiłku militarnego i przygotowań do obrony ojczyzny. To unikatowe świadectwo historii, które przyciąga pasjonatów militariów, historyków i turystów szukających nieoczywistych miejsc na mapie Warmii.

Warto odwiedzić Lidzbark i zobaczyć na własne oczy te betonowe relikty z czasów, gdy Polska szykowała się do najtrudniejszej próby swojej historii. Schrony, skromne w formie, ale monumentalne w symbolice, przypominają o odwadze i determinacji żołnierzy, którzy stanęli do walki w obronie swojej ziemi.

(.)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%