Komentarz subiektywny V sesja Rady Miasta

Sesja Rady Miasta Lidzbarka, która odbyła się 19 czerwca 2024 roku w Miejskim Domu Kultury, miała nieco inny charakter niż poprzednie. Choć formalnie dotyczyła podsumowania działań za rok 2023, jej przebieg pokazał, że nowa kadencja samorządu staje przed wieloma wyzwaniami.

Spotkanie rozpoczęło się punktualnie, ale pojawiła się drobna niedogodność techniczna – bardzo słabo słyszalny dźwięk. Nawet przy maksymalnej głośności trudno było zrozumieć, co mówili radni i przedstawiciele urzędu.

Absolutorium – formalność bez emocji

Głosowanie nad absolutorium przebiegło bez większych emocji. Jak zaznaczyli uczestnicy sesji, nie było ono oceną działań obecnego burmistrza Andrzeja Piątkowskiego, lecz formalnym rozliczeniem poprzednich władz, które zarządzały miastem w 2023 roku.

Raport o stanie miasta – wiele danych, mało konkretów

Najbardziej wyczekiwanym punktem porządku obrad był raport o stanie miasta za 2023 rok. Dokument dostępny jest na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Lidzbarka, jednak jego streszczenie przedstawiła również Pani Sekretarz. Znalazły się tam dane dotyczące realizacji budżetu, sytuacji w oświacie, pomocy społecznej i deficytu. Dokument podsumowuje działania poprzedniej władzy – warto więc analizować go z pewnym dystansem i świadomością kontekstu polityczno-finansowego.

Warto zauważyć, że szczegółowo omówiono obszary takie jak pomoc społeczna i edukacja, natomiast bardzo skąpo przedstawiono informacje na temat miejskich jednostek budzących kontrowersje – zwłaszcza Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Ograniczono się jedynie do stwierdzenia, że PGK istnieje i ma kapitał zakładowy. Brakuje natomiast konkretów, które mogłyby rzucić światło na zarządzanie tą spółką.

19 milionów długu i coraz więcej pytań

W swoim komentarzu do raportu burmistrz Andrzej Piątkowski przedstawił niepokojące dane: zadłużenie miasta wynosi obecnie 19 milionów złotych. Od 2017 roku wzrosło ono aż o 15 milionów, a tylko w ciągu ostatniego roku zwiększyło się o 2,6 miliona zł. Piątkowski nazwał to nieodpowiedzialnym gospodarowaniem finansami publicznymi i zapowiedział konieczność wdrożenia działań naprawczych.

Szczególnie niepokojąca jest sytuacja PGK – wiadomo już, że firma nie ma środków na wypłaty, a jej Rada Nadzorcza złożyła rezygnację. Nowa prezes została powołana jeszcze przed zaprzysiężeniem burmistrza, co rodzi pytania o legalność procedury i kwalifikacje wybranej osoby. Czy PGK rzeczywiście zalega z płatnościami wobec dostawców na kwotę 2 milionów zł? Czy nowa prezes dokształca się za pieniądze spółki? Odpowiedzi na te pytania mają przynieść audyt i plan naprawczy.

MGOK, MOSiR i niepokojące wydatki

Kolejne wątpliwości budzą informacje dotyczące Miejskiego Domu Kultury. Jak podano na sesji, aż 500 tysięcy złotych wydano na organizację zaledwie pięciu imprez – bez uwzględnienia kosztów Dni Lidzbarka. Z kolei w przypadku MOSiR nadal nie wiadomo, ile wyniosły nagrody dla pełniącego obowiązki dyrektora, a zakup łodzi bez wymaganych dokumentów przypomina inne niejasne wydatki z poprzednich lat – jak zaginiona mobilna scena.

„Nie będziemy obiecywać wszystkiego wszystkim”

Burmistrz Andrzej Piątkowski podkreślił potrzebę transparentności i uczciwej komunikacji z mieszkańcami. – Nie możemy iść drogą obiecywania wszystkiego wszystkim. Potrzebna jest pokora, szacunek i rzetelna praca – mówił. Zaznaczył też, że nie będzie unikać trudnych decyzji i koniecznych reform.

Nowe rozdanie i zmiany kadrowe

Ważnym sygnałem zmian była informacja o zakończeniu współpracy z dotychczasową kancelarią prawną. Według relacji, pani mecenas odmówiła podpisania wypowiedzenia. Zapowiedziano również konkursy na dyrektorów MGOK i MOSiR – kluczowych jednostek dla miejskiej kultury i sportu. Obserwatorzy liczą na transparentne i otwarte procedury.

Podsumowanie

Sesja z 19 czerwca była jedną z najważniejszych w ostatnim czasie – nie tylko ze względu na dane liczbowe, ale też z uwagi na sygnały płynące z magistratu. Choć wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, pojawia się nadzieja na większą przejrzystość i realną kontrolę nad wydatkami publicznymi. Przed nowymi władzami stoi jednak ogrom pracy.